A już myśleliśmy, że Tamara Gołębiowska odpuściła sobie karierę w Polsce. Robert Leszczyński i Kuba Wojewódzki wykurzyli ją z kraju, ogłaszając i potwierdzając publicznie, że była facetem i obcięła sobie penisa. Najwidoczniej na Bałkanach też nie wyszło, bo jak donosi Super Express, Isis znów ma zamiar spróbować nad Wisłą.
Na początek zaplanowanła występ w Hard Rock Cafe w warszawskich Złotych Tarasach, gdzie ma uświetnić wieczór amerykański z okazji zaprzysiężenia Baracka Obamy na 44. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Występ Isis jest darmowy i obejmuje wykonanie utworu napisanego specjalnie na tę okazję.
Nie mamy absolutnie nic przeciwko temu, żeby Tamara śpiewała w kawiarniach. Obawiamy się jednak, że znów ciągnie ją do telewizji i skończy niedługo w jakimś odpowiedniku Gwiazdy tańczą na lodzie. Darujcie nam taką rozrywkę: