Katarzyna Adamiak-Sroczyńska przez ostatnie dwa lata kierowała redakcją popularnego programu "Pytanie na śniadanie" w TVP 2. Stacja właśnie zdecydowała o odwołaniu jej ze stanowiska.
Adamiak-Sroczyńska napisała na Facebooku, że pismo od TVP otrzymała, gdy była na urlopie. Dziennikarka zachowała klasę - nie skomentowała sprawy, lecz podziękowała ekipie programu za wspólną pracę:
Kochani, jestem na urlopie, ale właśnie otrzymałam pismo, ze przestaje być producentem Pytania na śniadanie. Bardzo serdecznie dziękuje całej ekipie i mojemu zespołowi za to, że we mnie uwierzył i razem udało się nam zmienić wszystko , ale przede wszystkim prześcignąć konkurencje. Zaczęłam pracę w redakcji dwa lata temu, to był wspaniały okres. Nigdy nie zapomnę tego co z Wami przeżyłam. Powodzenia. Jesteście najlepsi.
Nie wiadomo jeszcze, czy Adamiak-Sroczyńska zostanie przeniesiona na inne stanowisko, czy zwolniona z TVP 2. Jedno jest pewne - jeśli dziennikarka planowała na urlopie odstresować się i nie myśleć o pracy, jej szefowie znacznie jej to utrudnili.
Jak byście się czuli, gdyby Wasz szef zachował się jak kierownictwo TVP?
_
_