Anna Lewandowska niewątpliwie ma głowę do interesów. Żona Roberta Lewandowskiego prężnie rozwija kilka autorskich projektów i ma na tym polu spore sukcesy. Jej wysiłek nie idzie na marne, bo produkty sygnowane nazwiskiem trenerki przynoszą ogromne przychody. Lewandowscy regularnie próbują pomnożyć swój imponujący majątek. Robert był już między innymi twarzą szamponów do włosów, maszynek do golenia czy nawet proszku do prania.
Anna Lewandowska znana jest też z zamiłowania do prezentowania fanom kolejnych "secret projectów". Trenerka raz po raz zaskakuje swoich obserwujących na Instagramie kolejnymi zapowiedziami, które potem konsekwentnie realizuje. Tak jest i tym razem, a wyraźnie zadowolona Anna udostępniła nowe zdjęcie z planu. Jednocześnie pochwaliła się swoją drugą największą pasją.
Będąc małą dziewczynką, chciałam zostać operatorem filmowym. Miałam możliwość poznać pracę po drugiej stronie kamery jeżdżąc na plany filmowe. Ostatecznie postawiłam na SPORT. Niemniej, nawet teraz marzenie z dzieciństwa do mnie wraca, dając okazję do ponownego obcowania z kamerą. I jak to się mówi "historia zatoczyła krąg"? No prawie zatoczyła. UWAGA, marzenia się spełniają... - napisała Anna Lewandowska na Instagramie.
Trenerka oczywiście nie zdradza jeszcze wszystkich szczegółów nowego projektu - w końcu "secret project" nie jest kompletny, jeśli trenerka nie potrzyma fanów w niepewności. Co ciekawe, Anna założyła też kolejny profil na Instagramie, który póki co roboczo nazwała "Anna Lewandowska New Project". Póki co pojawiło się na nim jedynie logo, ale to zapewne dopiero początek. Nowe konto trenerki obserwuje teraz niecałe 10 tysięcy osób.