Emily Ratajkowski zdobyła sławę głównie dzięki paradowaniu nago w teledysku Robina Thicke, Blurred Lines. Od tamtej pory chętnie pokazywała swoje wdzięki w rozbieranych sesjach.
Uroda modelki zawróciła w głowie niejednemu mężczyźnie i Emily mogła przebierać w adoratorach, ale w 2018 roku zdecydowała się ustatkować u boku starszego o dziesięć lat Sebastiana Bear-McClarda. Para wzięła cichy ślub z dala od mediów po zaledwie kilku tygodniach znajomości.
Wygląda na to, że krótki staż związku przed ślubem nie przeszkodził w stworzeniu udanego małżeństwa, bo gwiazda i jej mąż nadal wyglądają na zakochanych. Ostatnio byli widziani na spacerze w Nowym Jorku.
Modelka ubrana w szerokie, zielone spodnie i kusy top prowadziła na smyczy psa o imieniu Colombo. Małżonkowie wybrali się do knajpki na lunch, a w drodze powrotnej przytulali się na ulicy.
Uwagę zwracał pewien szczegół, a mianowicie... ogolona pacha Emily. Jeszcze niedawno Amerykanka o polskich korzeniach pozowała bowiem na łamach Harper’s Bazaar z owłosionymi pachami, twierdząc, że w ten sposób "buntuje się przeciwko obowiązującym standardom piękna i narzuconym przez męską kulturę schematom".
Czasami pozwalam, by na moim ciele rosło owłosienie. To sprawia, że czuję się bardzo seksownie - tłumaczyła.
Macie wrażenie, że ogolone pachy odjęły jej seksapilu czy wręcz przeciwnie?