Małżeństwo Miley Cyrus i Liama Hemswortha zakończyło się niespodziewanie po zaledwie siedmiu miesiącach. Piosenkarka uciekła na wakacje ze swoją kochanką, Kaitlynn Carter, a ich pocałunki na jachcie uwiecznili paparazzi. Była gwiazda Disneya podobno nie mogła znieść życia w monogamicznym związku i nie widziała się w tradycyjnej roli żony.
Związek aktora i piosenkarki miał rozpaść się przez hulaszczy tryb życia Cyrus. Wokalistka zaraz po ślubie wróciła do starych nawyków i zacząć imprezować jak dawniej. Fani Miley twierdzą jednak, że do rozpadu relacji przyczyniły się nie częste wypady Cyrus na miasto, a zamiłowanie Liama do używek.
Niedawno rodziny małżonków błagały ich, by jeszcze raz przemyślały swoją decyzję o separacji. Wygląda na to, że Liam skorzystał z rad najbliższych i postanowił definitywnie odciąć się od Cyrus. Aktor wystąpił o rozwód, argumentując go "różnicami nie do pogodzenia". Para podobno ma spisaną intercyzę.
Hemsworth obecnie spędza czas ze swoją rodziną w Australii, podczas gdy Miley rzuciła się w wir randek z Kaitlynn Carter. Jak donosi Pagesix, po powrocie z upojnych wakacji zaszyły się w domu piosenkarki w Hollywood:
Mają obsesję na swoim punkcie. Nie mogą oderwać od siebie rąk. Nie ma wątpliwości, że są razem.