Piotr Woźniak-Starak nie żyje. W czwartek 22 sierpnia po pięciu dniach poszukiwań zaangażowane służby odnalazły ciało zaginionego. 39-letni producent filmowy, a prywatnie mąż Agnieszki Woźniak-Starak, w nocy z soboty na niedzielę uległ wypadkowi. Mężczyzna miał wypaść z motorówki na jeziorze Kisajno podczas wykonywania manewru skrętu w lewo.
Tego samego dnia odbyła się długo zapowiadana ramówka TVN-u, z którym Piotr był związany. Edward Miszczak zapowiadał film, który powstał w kooperacji stacji i firmy Piotra Woźniaka-Staraka, Watchout:
Będziemy tej jesieni zapraszać państwa do kin dwukrotnie. Najpierw dwa słowa o filmie, którego promocja jeszcze nie mogę pokazać, ale będzie pokazany na festiwalu filmowym w Gdyni. "Ukryta gra", film Łukasza Kośmickiego, w rolach głównych Bill Pullman, Robert Więckiewicz, Magdalena Boczarska, produkcja firma Watchout studio Piotra Woźniaka-Staraka. Ale serce pęka jak sobie człowiek uświadomi, co się stało na tym jeziorze - mówił ze sceny łamiącym się głosem.
W rozmowie z reporterem Pudelka, Edward Miszczak ponownie zabrał głos w sprawie tragicznych doniesień czwartkowego poranka:
To był mój przyjaciel. Dziekuję Bogu, że sie nie rozryczałem podczas prezentacji. Głos się dalej trzęsie. Trzymamy kciuki za Agnieszkę - mówił.