Demi Lovato przeszła w swoim życiu wiele trudnych momentów. Piosenkarka walczyła z depresją i zaburzeniami odżywiania oraz była uzależniona od alkoholu i narkotyków. W jednym z wywiadów przyznała nawet, że przemycała kokainę na pokład samolotu i zażywała ją, gdy współpasażerowie usnęli.
Demi kilkakrotnie trafiłała na odwyk. Dwa lata temu ujawniła, że w czasie, gdy publicznie chwaliła się trzeźwością, w rzeczywistości nadal zażywała narkotyki. Przyznała, że nie stosowała się do zaleceń terapeutów i potrafiła oszukiwać nawet swoich "trenerów trzeźwości". Zdradziła też, że gdy przebywała w szpitalu psychiatrycznym, oszukiwała personel, podmieniając fiolki z moczem.
Przypomnijmy: Demi Lovato przyznaje, że BRAŁA KOKAINĘ w czasie, gdy promowała w mediach... swoją trzeźwość!
W lipcu zeszłego roku media obiegła wiadomość o tym, że Demi Lovato trafiła do szpitala po przedawkowaniu heroiny. Po tym zdarzeniu artystka ponownie trafiła na odwyk i rozpoczęła kolejną terapię.
Piosenkarka cały czas walczy o to, aby wytrwać w trzeźwości. W trakcie rekonwalescencji przybrała nieco na wadze. Być może z tego powodu odezwał się do niej ostatnio dietetyk, który zaproponował jej współpracę. Demi jednak odmówiła, pisząc, że "wybiera brak diety".
Gwiazda rzadko pojawia się publicznie i jedynie na zdjęciach paparazzi można zobaczyć, jak aktualnie wygląda. Ostatnio przyłapano ją wracającą do hotelu w Londynie, gdzie spędzała 27. urodziny. Piosenkarka została rozpoznana przez fankę, z którą zrobiła sobie zdjęcie. Demi ubrana była w legginsy i obszerną bluzę z kapturem oraz czapkę z daszkiem i klapki.