Marta Manowska to bez wątpienia jedna z największych gwiazd Telewizji Polskiej. Popularność i sympatię zyskała dzięki formatom _**Rolnik szuka żony**_ i _**Sanatorium miłości**_, które cieszyły się dużym zainteresowaniem widzów. Efekty jej pracy były tak dobre, że władze TVP zaangażowały ją ostatnio do kolejnego programu - The Voice Senior. W roli współprowadzącej będzie ją wspierać Janina Busk, czyli uczestniczka programu, którego Manowska była gospodynią.
Choć w życiu zawodowym Marta Manowska nie może narzekać na brak sukcesów, to niestety jej życie osobiste było ostatnio dalekie od ideału. W połowie sierpnia informowaliśmy, że dziennikarka miała wypadek podczas uprawiania sportów wodnych. Mimo problemów ze zdrowiem Manowska kontynuowała nagrania do programu Rolnik szuka żony, którego jest prowadzącą.
Zaledwie tydzień po tej kontuzji Marta Manowska nabawiła się niestety kolejnej. Tym razem sprawa okazała się jednak poważniejsza, bo dziennikarka uczestniczyła w wypadku samochodowym. Szczegółami zdarzenia podzieliła się z fanami na Instagramie, gdzie umieściła na Instastories serię nagrań z wyjaśnieniami. Okazuje się, że do kolizji doszło w drodze na ramówkę TVP.
Jeżdżę od 18. roku życia, zdałam prawo jazdy za pierwszym razem, przejechałam 140 tys. km poprzednim samochodem, obecnym 10 tys. km, mam sportowe auto z dużą pojemnością silnika. Jechałam bardzo powoli. Droga była pusta. Wystarczyła sekunda nieuwagi, abym zatrzymała się na samochodzie przede mną. Inne samochody ruszyły, a auto przede mną hamowało... Spuściłam wzrok na sekundę. Nie odpisywałam na SMS-y, nie nagrywałam Instastory, nie pisałam maili - tłumaczyła Marta Manowska.
Dziennikarka mimo wszystko dotarła na prezentację ramówki Telewizji Polskiej, jednak nie było to wcale proste zadanie. Jak sama twierdzi, w wyniku wypadku odniosła niestety kilka obrażeń.
_**Uderzyłam klatką piersiową o kierownicę, wyskoczyła dolna poduszka, obiłam sobie nogi i ręce, miałam ból w barku od pasów, ból miednicy od dolnych pasów**_ - dodała.
Niestety wygląda na to, że był to dopiero początek jej problemów. Jak donosi Fakt, do obrażeń wkrótce doszły problemy z okiem, gorączka oraz dreszcze. Wtedy dziennikarka miała wylądować w gabinecie lekarskim, gdzie miała się dowiedzieć, że ma ostre zapalenie ucha, oka, gardła oraz dróg oddechowych.
Z powodu diagnozy Marta Manowska, oprócz zażywania antybiotyku, była zmuszona zrobić sobie tydzień wolnego. Jej chwilowa niedyspozycja spowodowała, że zdjęcia do kolejnej edycji programu Rolnik szuka żony zostały odwołane. Do ich wznowienia dojdzie po tym, jak w pełni wróci do zdrowia.