Monika Zamachowska dała się przez lata poznać jako dziennikarka, która ma zdanie na praktycznie każdy temat. Jej sprecyzowane i niekiedy kontrowersyjne opinie raz po raz odbijają się szerokim echem w sieci, co nie zawsze działa na jej korzyść. Jeszcze niedawno Zamachowska diagnozowała współczesną młodzież i śmiała się ze zdolności influencerów na oczach widzów Pytania na śniadanie, tak więc można śmiało stwierdzić, że w tym temacie raczej nic się nie zmieniło.
Zobacz: Zamachowska poucza wdowę po Grzegorzu Ciechowskim: "Przez ostatnie lata tak pięknie pani milczała"
W ostatnim czasie Monika Zamachowska wyraźnie przejmowała się wiszącą nad nią perspektywą zwolnienia z TVP, gdzie zasiadała o poranku na kanapie żeby podyskutować o bieżących "problemach pierwszego świata". Ostatecznie udało jej się utrzymać swoją posadę w programie śniadaniowym, o czym poinformowała wszystkich z nieukrywaną radością.
Aby uczcić ten sukces dziennikarka wybrała się na krótkie wakacje, co oczywiście solidnie zrelacjonowała w mediach społecznościowych. Z tej okazji złotousta Monika pochwaliła się swoim obserwującym zdjęciem w bikini, na którym wygina się nad brzegiem zbiornika wodnego w okularach przeciwsłonecznych. Jednocześnie postanowiła pokazać, że ma do siebie dystans, w czym pomogły jej niezawodne hasztagi.
_**Może trochę tłustawa, ale szczęśliwa**_ - napisała Monika Zamachowska na Instagramie.
Skromność się opłaciła, bo pod postem Zamachowska "złowiła" wiele pozytywnych komentarzy od internautów. Obserwujący niemal jednogłośnie twierdzą, że figurze dziennikarki niczego nie brakuje, z czym akurat w tym przypadku nie sposób się nie zgodzić.
_**"Jaka tłustawa, pani Moniko...", "To chyba słońce wytopiło ten tłuszczyk, bo go nie widać", "Ja widzę piękną i szczęśliwą kobietę", "Pani Moniko, bardzo ładnie pani wygląda. Figurka marzenie", "Piękne kobiece kształty i tyle. Figura świetna"**_ - to tylko niektóre z pochlebnych opinii, które pojawiły się pod postem Moniki.
Zobaczcie, jak "tłustawa" Monika Zamachowska pręży się na wakacjach. Piękna?
