Angelina Jolie od lat nie utrzymuje kontaktów z ojcem, Jonem Voightem. Nigdy nie wybaczyła mu tego, że zostawił jej matkę, Marcheline Bertrand, a potem nie opiekował się nią, gdy zachorowała na raka. Ich relacjom nie pomogły też jego publiczne wypowiedzi na temat córki. Voight stwierdził między innymi, że Angelina ma "problemy psychiczne".
Jolie nie rozmawiała z nim od 6 lat. Znany z roli papieża aktor nie widział nawet swoich wnucząt. Tylko w gazetach może popatrzeć na zdjęcia Shiloh, Vivienne i Knoxa. Relacje nie ulegają poprawie pomimo starań ze strony aktora. Jolie utrzymuje, że Voight znęcał się nad nią, gdy była dzieckiem i był chorobliwie skąpy, przez co zmarnował dzieciństwo jej i jej bratu.
Podczas rozdania Złotych Globów Jon Voight próbował przełamać lody i porozmawiać z Angeliną. Podszedł do stolika, przy którym siedziała i przywitał się. Córka demonstracyjnie odwróciła się do niego plecami i zaczęła plotkować przyjaciółką. Voight stał za jej krzesłem ponad 20 minut i czekał. W końcu odszedł z ponurą miną.