Już od dobrych kilkunastu lat Anna Mucha konsekwentnie buduje swój medialny wizerunek, jako jednej z naczelnych skandalistek polskiego show biznesu. Zdecydowanie pomógł jej w tym burzliwy związek z Kubą Wojewódzkim oraz sesja dla Playboya, która, zdaniem samej aktorki, była jedną z najlepszych rzeczy, jakie mogły trafić się magazynowi dla panów.
Czysta kontrowersja to jednak niezwykle kruchy fundament pod karierę, dlatego Mucha nierzadko wykorzystuje swoją popularność, aby zwrócić uwagę społeczeństwa na istotne dla niej sprawy. Sporo szumu narobił ostatni pomysł serialowej gwiazdy, na wprowadzenie nietuzinkowego cennika za zrobienie sobie z nią zdjęcia. Wszystko rzecz jasna w słusznej sprawie.
Przypomnijmy: Anna Mucha podała na Instagramie CENNIK za zdjęcia z fanami. "Są chwile, gdy robię za białego misia"
Niemałe poruszenie wywołało także zdjęcie, które Ania zamieściła na swoim Instagramie w ostatni wtorek. Z pozoru niewinne selfie stało się przyczynkiem do spekulacji na temat niepewnej przyszłości artystki.
Więcej na razie nie mogę zdradzić... - napisała pod fotografią, na której jej dłoń spoczywa na brzuchu.
Zdaniem wielu fanów aktorki jest to oczywista zapowiedź ciąży. Nikt jednak nie sądzi, że to właśnie gwiazda spodziewa się dziecka. Zamiast niej, stan błogosławiony miałby się przytrafić Magdzie Marszałek Chodakowskiej - granej przez Muchę w emitowanym od niemalże dwóch dekad M jak Miłość.
Oby to była ciąża Magdy, czekam na to z niecierpliwością!
Obstawiam ciążę Madzi z "Emki".
Ciąża - jedyna myśl, jaka się nasuwa - czytamy w sekcji komentarzy pod zagadkową fotografią.
Sądzicie, że scenarzyści zaciągną serialową Madzię na porodówkę? A może aktorka jedynie wodzi zniecierpliwionych pasjonatów serialu za nos?