Z obiecującej gwiazdki Hollywood, którą Katie Holmes była po roli w Jeziorze Marzeń, śliczna brunetka stała się ofiarą wielkiej sławy. Być może jej losy potoczyłyby się inaczej, gdyby Holmes nie poznała Toma Cruise'a - ojca jej dziecka i partnera, który zostawił ją dla sekty.
Holmes po rozstaniu z Cruisem postanowiła wyleczyć rany u boku Jamiego Foxxa, jednak i ten związek się nie udał. Samotne wychowywanie córki, o której ojciec zapomniał na rzecz scjentologów, niewiele wartościowych ofert zawodowych i kolejna miłosna porażka zrujnowały zdrowie Katie. Aktorka ma poważne problemy z odżywianiem i niknie w oczach. Jak twierdzi informator New Weekly, na dzień dzisiejszy waży zaledwie 45 kilogramów.
Istnieje ryzyko, że straci jeszcze więcej kilogramów. Po prostu spadają z niej ubrania, a jedzenie jest ostatnią rzeczą, o której myśli. Jamie naprawdę przyczynił się do spadku jej samooceny, a w konsekwencji pogorszenia się jej zdrowia. Stres i złamane serce niszczą ją fizycznie, a teraz czuje się zbyt chora, by jeść - mówi informator.
Sama Katie nie pokazuje po sobie, że coś ją dręczy. Na Instagramie tworzy wrażenie szczęśliwej i spokojnej, jednak jej wygląd mówi sam za siebie.