Przygotowania do balu TVN trwały tygodniami. To jedno z najważniejszych wydarzeń medialnych w roku, więc każda gwiazda starała się, by efektownie wypaść na czerwonym dywanie. W tym roku największe emocje wzbudziły kreacje Mariny, Anny Lewandowskiej i Małgorzaty Rozenek-Majdan. Ta ostatnia pojawiła się na imprezie w sukni projektu Ewy Minge. Część fanów była zachwycona tym, jak wyglądała "Perfekcyjna pani domu", ale niektórzy twierdzili, że gwiazda TVN przytyła kilka kilogramów… Sprawę postanowiła skomentować sama Mingę, która pokazała na Instagramie zdjęcia z przymiarek. Projektantka stwierdziła, że na żywo Rozenek wyglądała w kreacji, jak prawdziwa modelka. Winę za niekorzystny wygląd na zdjęciach z eventu zrzuciła na… kolor ścianki, przy której zgromadzili się fotoreporterzy.
Przymiarki, @mrozenek kompletnie bez fryzury i makijażu… Efekt - sami widzicie. Fota z ręki, bez polepszaczy i kombinacji. Piękna, zgrabna dziewczyna i mocna sukienka. Taka miała być i była. Tak wyglądają światowe czerwone dywany. (…) Gosia miała przygotowane na ten wieczór dwie suknie. Był ból głowy, która. Wygrała czarna, przegrała ze światłem. Jak można dać tło w zjadliwym niebieskim kolorze, który tak odbijał światło, że dorzucił cień na sylwetkę, który dodał z 20 cm w obwodzie? Ścianki nie przez przypadek jak świat długi i szeroki są białe lub czarne. Rozumiem zamysł skojarzeniowy ze stacją TVN, ale litości... Aż boli mnie wszystko_ - tłumaczyła Minge w emocjonalnym wpisie.
Projektantka stanęła w obronie gwiazdy, dodając, że ta może pochwalić się wręcz idealną sylwetką.
Mało kto zauważył złowrogi cień i szept poszedł po sali: "Rozenek jest gruba". Rozenek jest jedną najzgrabniejszych kobiet, z jakimi pracowałam, a że projektuję od 30 lat, to trochę tego przerzuciłam przez centymetr. (…) Jak widać na przymiarkach Gocha jest chuda, czy też zgrabna, jak kto woli, nie utyła przez 2 dni, więc pozostaje lekcja dla nas... Dzwonić do produkcji, jaki kolor ścianki i natężenie światła. I to nie żart! Teraz rozumiem, jak jedna moja klientka z NY wysłała nam planowany wystrój sali i godzinę imprezy z części ogrodowej.
Rozenek odpowiedziała na post Ewy Minge. Komentując zdjęcie z przymiarek stwierdziła, że zawinił… jej duży biust.
Ewciu, dziękuje za przepiękną i bardzo wygodną suknię. Tańczyłam w niej do 3 nad ranem. Suknia bardzo efektowna i dopracowana w każdym szczególe. Jeżeli na niektórych zdjęciach nie wyglądała tak pięknie, jak na żywo, to tylko dlatego, że moja figura odbiega od rozmiarów modelek. Nie bez powodu modelki mają małe biusty. Dziękuje raz jeszcze za niezwykłą kreację - pisała Rozenek.
Pod postem wywiązała się rozmowa na temat krągłości. Minge stwierdziła, że gwiazda TVN jest "modelką top 1".
Kochana, pracuję z modelkami 30 lat i jesteś dla mnie top 1. Wymiary prawie nie występujące w przyrodzie 90-60-90.
Na te wiadomość zareagowała jedna z internautek, która przypomniała, że Rozenek zawdzięcza owe wymiary chirurgowi plastycznemu.
Wymiary też z przyrodą nie mają nic wspólnego, przez sztuczny biust - bez urazy. Pani Rozenek wyglądała jak zwykle wspaniale, wyjątkowo, suknia piękna.
Minge zakończyła te dyskusję pisząc, że też ma sztuczne piersi.
Sztuczny biust… Cóż, lepszy jak sztuczne emocje. Osobiście posiadam takowy - wyznała dodając "zawadiacką" emotikonkę.