Dominika Tajner w ostatnich latach funkcjonowała w mediach głównie jako żona Michała Wiśniewskiego. Niestety, kilka miesięcy temu lider Ich Troje zażądał od niej rozwodu, a dokumenty otrzymała tuż po porażce w Tańcu z Gwiazdami. Od tego czasu Dominika chętnie rozmawia z tabloidami na temat swoich planów na przyszłość, a nawet zdecydowała się na intymną spowiedź w magazynie Viva. Trud się opłacił, bo od tego czasu kariera celebrytki wyraźnie ruszła naprzód.
Zobacz: Dominika Tajner szczerze o rozstaniu z Michałem Wiśniewskim: "Nie udźwignął mojej ciężkiej depresji"
Rozwód Dominiki Tajner i Michała Wiśniewskiego ma mieć miejsce już wkrótce. "Managerka gwiazd" wielokrotnie dementowała plotki, jakoby planowała jednak wrócić do czerwonowłosego wokalisty, a ostatnio w końcu usunęła tatuaż z jego imieniem z przedramienia. W międzyczasie pojawiły się nawet pogłoski, że *Michał Wiśniewski może spodziewać się kolejnego potomka, jednak nie zdecydował się potwierdzić tych pogłosek *.
Choć ostatnie wydarzenia w życiu Dominiki Tajner raczej nie należały do najprzyjemniejszych, to jednak ostatnie 10 lat mimo wszystko odmieniło jej życie. Mowa nie tylko o rozwodzie, lecz także o jej spektakularnej metamorfozie, która może być dla niektórych zaskoczeniem. Trzeba przyznać, że celebrytka nie przypomina już siebie sprzed lat, a związek z liderem Ich Troje pomógł jej odnaleźć własny styl.
Dominika Tajner i Michał Wiśniewski poznali się w 2010 roku. W tym czasie piosenkarz był jeszcze mężem Anny Świątczak, z którą rozwiódł się rok później. "Managerka gwiazd" i czerwonowłosy piosenkarz spotkali się po raz pierwszy na przyjęciu, o czym Wiśniewski wspominał w programie _**Story of my life. Historia naszego życia**_.
Głupio to zabrzmi, ale ja nie oglądam się za kobietami. Ja byłem bardzo szczęśliwie żonaty. Natomiast zdecydowanie Dominika zrobiła na mnie pozytywne wrażenie i umówiliśmy się na jakieś spotkanie przy okazji turnieju organizowanego w Wiśle - wspominał Michał w programie.
Gdy przyszli małżonkowie się poznali, Dominika wyglądała zupełnie inaczej. Celebrytka nosiła wtedy grzywkę i miała bardzo ciemne włosy, z których wkrótce zrezygnowała. W kolejnych latach stopniowo rozjaśniała włosy, a także nieco schudła. Dekadę później jej zdjęcie z przeszłości faktycznie może robić wrażenie.