Nie da się ukryć, że przez kilka lat błyskotliwej kariery w show biznesie Katarzyna Warnke do perfekcji opanowała zdolność do wywoływania wokół siebie sensacji. Żona Piotra Stramowskiego szybko awansowała na naczelną lwicę salonową, a medialne małżeństwo z o 11 lat młodszym aktorem zapewniło jej upragnioną uwagę i przełożyło się na liczne propozycje zawodowe. Genialnym ruchem marketingowym okazało się ukrywanie ciąży przez aktorkę, żeby w kulminacyjnym momencie potwierdzić krążące od kilku miesięcy plotki, eksponując ciążowy brzuch na wybiegu.
W poniedziałek celebrytka przywitała na świecie upragnione pierwsze dziecko. Jeśli wierzyć pogłoskom, Kasia i Piotr zostali rodzicami chłopca.
W tym samym czasie w kioskach pojawił się najnowszy numer magazynu Uroda, na łamach którego można podziwiać42-latkę w jeszcze ciążowym wydaniu. Przy okazji sesji aktorka udzieliła obszernego wywiadu, w którym wyjawiła, czemu tak długo utrzymywała, że nie jest w ciąży.
Myślę, że nie jestem postrzegana jako osoba skryta i niedostępna w przestrzeni medialnej, ale lubię panować nad sytuacją, kontrolować informacje wypływające na mój temat - powiedziała. Niestety, okazało się, że ktoś z mojego bliskiego otoczenia "puścił farbę", że jestem w ciąży, brukowiec to ogłosił na okładce, sugerując, że udzieliłam na ten temat wywiadu, co było kłamstwem. Chciałam ciążę utrzymać jak najdłużej w sekrecie, dlatego postanowiłam konsekwentnie zaprzeczać. I choć większość internautów zareagowała dowcipnie na ten zabieg, pojawiły się również zarzuty, że oszukałam fanów. Cóż, naruszono moją intymność i po prostu się broniłam - kontynuowała.
Kasia podkreśliła, że w błogosławionym stanie potrzebowała intymności.
_**Nie czuję się zobowiązana moralnie, jeśli chodzi o brukowce i show biznes - prowadzimy pewną grę w tej przestrzeni, nie do końca serio**_ - argumentowała. Portale notorycznie kłamią na nasz temat, posługują się półprawdami, dlaczego miałabym dobrowolnie chcieć stać się ofiarą? Chciałam zachować to doświadczenie jak najdłużej dla siebie. Przez jakiś czas nie chciałam dzielić się wiadomością, że jestem w ciąży, nawet z najbliższymi ludźmi, rodziną. Miałam silną potrzebę intymności, zostania z tym sama. Tylko z moim mężem - wyjaśniła.
Świeżo upieczona mama podzieliła się nieco osobliwym wyznaniem: gdy w jej brzuchu rósł pierwszy potomek, Kasia obejrzała... wszystkie części z serii Obcy.
Wiesz, że jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży, obejrzałam wszystkie części "Obcego" - zdradziła. To był odruch. Początkowa obcość i nowość tego stanu, jego "niemożliwość", skojarzyły mi się z wyobraźnią science fiction, wydawało mi się dowcipne oglądanie w tym stanie właśnie tej serii.