Jako że już 13 września odbędą się długo oczekiwane wybory Sejmu i Senatu, w sobotę w Lublinie odbyła sięspecjalna konwencja zorganizowana przez Prawo i Sprawiedliwość, mająca na celu przekonanie do siebie jak największej liczby wyborców. Podczas wydarzenia Jarosław Kaczyński nie omieszkał poruszyć tak dobrze sobie znanego tematu polskiej rodziny, podkreślając, że - w jego mniemaniu - składa się ona wyłącznie z kobiety, mężczyzny i ich dzieci.
Słowa prezesa PiS wywołały oburzenie wśród wielu osób, w tym Paulinę Młynarską, która - podobnie jak wiele innych Polaków - nie wpasowuje się w model rodziny uznany przez Kaczyńskiego. Swoje zbulwersowanie znana feministka postanowiła wyrazić w instagramowym poście, w którym opowiedziała o społecznej stygmatyzacji samotnych matek i ojców, której doświadczyła w przeszłości na własnej skórze.
Wiecie, co mnie najbardziej wkurzyło w tym, co na temat "prawdziwej" rodziny powiedział prezes JK? - zaczęła. To, że właśnie przez takie wstrętne podejście, przez ten kołtuński, dyskryminujący mental, kiedy zostałam sama z córką (nie moja decyzja), zamiast wierzyć w siebie i być dumną z tego, jak dobrze sobie radzę w roli samodzielnej matki, szukałam sobie na siłę faceta. Bo całe otoczenie zdawało się mówić, jak prezes, że nasza dwuosobowa rodzina jest do niczego! Że wtedy będzie git, kiedy będzie chłop. A najgorsze, że ta bzdura była wypalona żelazem w moim wnętrzu. Serio, byłam przekonana, że bez mężczyzny u boku nie stanowię rodziny! To jedna z najgorszych rzeczy, jakie można powiedzieć człowiekowi, który samotnie wychowuje dzieci, czy też dziecko.
W dalszej części wpisu poruszona dziennikarka przyznała, że długo jej zajęło, nim uznała siebie za "pełnowartościową rodzinę" dla córki.
Lata minęły, zanim zaczęłam doceniać siebie jako pełnowartościową rodzinę dla mojej córki w pełnym tego słowa znaczeniu. A mogłam już wtedy, gdy powstało to zdjęcie, a ja byłam w 6 miesiącu ciąży, miałam 21 lat i zerowe pojęcie o tym, ile to wysiłku, by wychować człowieka. Byłoby nam obu łatwiej i szczęśliwiej. Rodzina to ci, którzy kochają. Tylko to ma znaczenie.