Po wielkim ślubie Kate Middleton i księcia Williama, który odbył się już ponad 8 lat temu, księżna Cambridge szybko odnalazła się w roli współczesnej "królowej ludzkich serc". Skromna i błyskotliwa żona pretendenta do brytyjskiego tronu ujęła Brytyjczyków nie tylko swoim wyczuciem stylu i sytuacji, ale i również łatwością w kontaktach z poddanymi. Przy okazji oficjalnych wizyt Kate chętnie uczestniczy w różnorakich rozrywkach, udowadniając, że ceni sobie czas spędzony na aktywności fizycznej. Kilka miesięcy temu wraz z Williamem dali się ponieść zabawom w parku linowym, a także pływaniu kajakiem i strzelaniu z łuku. Zaś w czerwcu 37-latka ochoczo strzygła owce i zajadała się lokalnymi przysmakami podczas wizyty w Kumbrii.
Okazuje się, że księżna przejawia nie tylko zamiłowanie do sportu, ale i do sztuki. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie Middleton z czasów szkolnych. Na filmiku widzimy, jak 11-letnia przyszła księżna występuje w szkolnym musicalu My Fair Lady. Kate ujawniła w sztuce swój ukryty talent, którym jest śpiew, wykonując piosenkę Wouldn't It Be Loverly. Gołym okiem widać, że żona Williama na scenie czuje się jak ryba w wodzie.
Choć, jak podaje The Sun, nagranie po raz pierwszy ujrzało światło dzienne już w 2014 roku, internauci i tak nie kryli zachwytu nad wokalem Kate:
"Chcę więcej!", "Piękny głos", "Widać, że jest bardzo pewna siebie", "Myślę, że wciąż pięknie śpiewa i robi to w domu dla swoich dzieci" - czytamy.