Trzeba przyznać, że w ciągu 30 (!) lat kariery Jennifer Lopez wykazała się godną podziwu pracowitością, dzięki której dziś może zbierać plony w postaci kolejnych zer na koncie. 50-latka pała się najróżniejszymi zajęciami, które pomagają jej utrzymać się na szczycie: od wydawania płyt, przez koncertowanie, po granie w kasowych komediach romantycznych. W ostatnim czasie najsłynniejsza Latynoska w Hollywood postanowiła chwilowo odłożyć tworzenie muzyki na dalszy plan i skupić się na karierze aktorskiej, występując w długo oczekiwanym filmie Ślicznotki.
W ramach promocji szumnie zapowiadanego obrazu ze swoim udziałem, J.Lo pojawiła się na Festiwalu Filmowym w Toronto, gdzie Ślicznotki miały swoją premierę. Tego dnia celebrytka wręcz emanowała szampańskim humorem, posyłając uśmiechy i całusy w stronę tłumnie zebranych fanów. Po projekcji filmu kamery uchwyciły, jak stojąca na balkonie gwiazda energicznie macha do gości imprezy, po czym nagle potyka się i niemal wypada z loży na siedzących niżej ludzi. Na szczęście celebrytce udało się uniknąć tragedii: Jennifer natychmiast chwyciła się barierek i z gracją odzyskała równowagę, wybuchając przy tym perlistym śmiechem.