Ostatnia wizyta Magdy Gessler w show Kuby Wojewódzkiego obdarzyła nas nie tylko zatrzęsieniem memów, z miotaniem przytłaczającej ilości talerzy włącznie, ale też niezapomnianym rapem w wykonaniu restauratorki. Podczas gdy "U mnie "U Fukiera", przyjdź na goloneczkę" nadal wybrzmiewa w naszych małżowinach usznych, gwiazda TVN zdecydowała się ponownie odwiedzić samozwańczego króla stacji. Tym razem towarzyszyć jej jednak będzie syn Tadeusz.
Zobacz: "Królewska" Magda Gessler w koronie siedzi na tronie na spotkaniu z dziennikarzami (ZDJĘCIA)
Sądząc po klipie promującym nowy odcinek, możemy się spodziewać równie skrajnych emocji, jak wówczas, gdy Magda pierwszy raz odwiedziła program Kuby. Nawet rozmowa na temat trudnych relacji rodzinnych może bowiem, przy tak dynamicznym duecie, zboczyć na niespodziewane tory.
Odzyskałam dzieci 10 lat temu. Ale czasami można nie odzyskać ich wcale. Zauważ, że ja byłam mężczyzną w domu i to ja musiałam trzymać wszystko na moich plecach. Nie było żadnego pana, który przynosił pieniądze - wyznała szczerze Magda.
Będąc najwyraźniej pod wrażeniem zaradności Gessler, Wojewódzki stwierdził, że skoro tak fantastycznie sobie poradziła, znaczy to, że jest obdarzona "mentalnym penisem".
Przepraszam, że to powiem, ale mi się wydaje Magda, że ty masz mentalnie penisa - zażartował prowadzący przy wyraźnej uciesze zgromadzonej widowni.
Nigdzie - zaprotestowała natychmiast Magda.
Potwierdzam, że nie ma tego penisa - zawtórował jej syn.
Segment zakończył się niespodziewanym "pianiem" w wykonaniu restauratorki, które zdaje się jest już punktem obowiązkowym każdego jej wystąpienia w programach rozrywkowych.