W ostatni poniedziałek media obiegła wiadomość o narodzinach nowego członka licznego rodu Królikowskich. Aktorska familia powiększyła się o syna Jana i jego partnerki, Joanny Jarmołowicz, któremu nadali imię Józef. Narodziny te pewnie nie wywołałyby tyle emocje, gdyby nie fakt, że jej ojciec dziecka nie jest jedynym Królikowskim, którego Asia miała okazję bardzo blisko poznać. W 2015 roku aktorka była bowiem dziewczyną Antka Królikowskiego, który w swoim miłosnym portfolio może pochwalić się także Katarzyną Sawczuk oraz Julią Wieniawą.
Małemu Józkowi udało się już narobić sporo szumu w sieci, mimo że na świecie jest dopiero niecały tydzień. Instagramowe konto Jarmołowicz zalała lawina gratulacji od jej show biznesowych znajomych. W sekcji komentarzy pod zdjęciem z porodówki wyrazy uznania złożyli m.in.: Olga Frycz, Artur Chamski, Sylwia Lipka oraz rzecz jasna Leszek Stanek, którego wpisy znaleźć możemy pod co drugim postem każdej związanej ze światem show biznesu osoby.
Antek nie pokusił się co prawda o złożenie gratulacji na profilu swojej byłej dziewczyny oraz przyszłej szwagierki. Zamiast tego postanowił wyrazić swoją ekscytację przy fotografii umieszczonej przez dumną babcię - Małgorzatę Ostrowską-Królikowską. Pośród komentarzy Magdy Steczkowskiej i (cóż za zaskoczenie) Leszka Stanka, znajdziemy tam enigmatyczną wiadomość autorstwa Antka, w postaci serduszka i emotikony królika, którą można interpretować jako swego rodzaju herb rodu Królikowskich.