Wśród gwiazd panuje ostatnio moda na ukrywanie wizerunku swoich pociech. Nie rezygnują tym samym z udostępniania ich zdjęć w sieci, robią to jednak bez pokazywania twarzy dzieci.
Jedną ze zwolenniczek tego typu metod dzielenia się urokami macierzyńskiego życia była do tej pory Anna Lewandowska. Trenerka starannie pilnowała, żeby wizerunek małej Klary nie przedostał się do mediów i od momentu jej narodzin pokazywała ją wyłącznie od tyłu.
Jej staraniom zaszkodziła wpadka Mariny Łuczenko-Szczęsnej, która zaprosiła rodzinę Lewandowskich na pierwsze urodziny Liama (nie Lajama). Żona Wojciecha szczęsnego zamieściła wówczas w sieci nagranie, na którym wyraźnie widać było twarz Klary.
Od tamtej pory Lewandowska wydaje się coraz luźniej podchodzić do kwestii ochrony wizerunku córki. Na jej instagramowym profilu zaczęły pojawiać się fotografie, na których coraz odważniej prezentowała Klarę.
I chociaż do tej pory na zdjęciach pociechę Lewandowskich można było zobaczyć jedynie z boku, tym razem jej mama postanowiła iść o krok dalej. Na Instagramie Ani pojawiło się zdjęcie Klary wykonane podczas zabawy w kolorowym namiocie. Gwiazda nie próbowała już za wszelką cenę ukryć przed światem wizerunku dziecka i swobodnie pokazała jej twarz.
Moja mała marzycielka z bajki. Każdego dnia obserwuję, jak poznaje świat. W tym domku dzieją się różne magiczne rzeczy - urządzamy przyjęcia, odpoczywamy po chwilach wspólnego szaleństwa, zagłębiamy się w świat baśni czy bajek o Puciu - pisała pod zdjęciem Lewa.
Przy okazji przedsiębiorcza Lewandowska nie zapomniała zareklamować dziecięcego domku, dostępnego na jej stronie internetowej.
Zobaczcie zdjęcie Klary Lewandowskiej. Myślicie, że już wkrótce sławni rodzice pokażą więcej fotografii jej twarzy?