Jakiś czas temu jeden z najbardziej wpływowych producentów filmowych w Hollywood, Harvey Weinstein został oskarżony o gwałty i molestowanie seksualnie przez ponad 20 kobiet. Większość z nich była związana z branżą filmową. Wśród ofiar producenta znalazło się również wiele hollywoodzkich aktorek, w tym m.in Gwyneth Paltrow, Angelina Jolie, Patricia Arquette oraz Ashley Judd.
I chociaż w ostatnim czasie doniesienia o Weinsteinie nieco przycichły, postępowanie w jego sprawie trwa. W mediach regularnie przypominają o ciążących na nim oskarżeniach, publikując wypowiedzi kolejnych aktorek, skrzywdzonych przez producenta.
Okazuje się, że w tym gronie znajduje się również Sienna Miller. Brytyjska aktorka pracowała z Weinsteinem na początku swojej kariery. Jego firma była odpowiedzialna za produkcję filmu Dziewczyna z fabryki, w którym młoda Miller zagrała główną rolę. Gwiazda _**w rozmowie z Elle UK**_ przyznała, że zdarzyło jej się paść ofiarą gniewu znanego producenta.
_Zawołał mnie do swojego biura. Kazał mi usiąść i powiedział: "Nie będziesz już więcej imprezowała"_
Sienna przyznała, że całość brzmiała niemalże jak ojcowski wykład, jednak z pewnością dużo bardziej stresujący.
To zabrzmiało jak ojcowski wykład. Później trzasnął drzwiami, a ja zalałam się łzami. Za chwilę wrócił i powiedział: "To dlatego, że jestem z ciebie cholernie dumny", po czym ponownie trzasnął drzwiami.
Zobacz również: Harvey Weinstein oskarżony o molestowanie 16-LETNIEJ POLSKIEJ MODELKI! "Zmuszał ją do dotknięcia jego penisa"
Ponoć wówczas Miller była przekonana, że kobiety są zwyczajnie zmuszone do tolerowania tego typu protekcjonalnych zachowań ze strony mężczyzn. Dziś, jak sama przyznaje, pokłada ogromne nadzieje w ruchu #MeToo.
Kobiety są osłabiane i niedocenianie. To, co się dzieje, jest niezbędne.
Na Harveyu Weinsteinie ciąży ponad 70 zarzutów, w tym o molestowanie seksualne oraz gwałt. Producent nie przyznaje się do żadnego z nich.
Zobacz również: Harvey Weinstein zarzuca swoim oskarżycielkom kłamstwo! Jedna z ofiar zmyśliła zeznania?