Jak na złość trwający ponad dekadę związek Angeliny Jolie i Brada Pitta rozpadł się dopiero, gdy zakochani postanowili oficjalnie stać się małżeństwem. Angelina miała rzekomo dość alkoholowych ekscesów swojego męża, który w trakcie libacji miał ponoć skłonności do nieprzewidywalnych ataków agresji, których ofiarą padał najczęściej najstarszy syn pary - Maddox.
Obrońcy gwiazdora uważają natomiast, że odpowiedzialność za rozpad małżeństwa ponosi głównie Jolie. Ich zdaniem aktorka manipuluje swoimi pociechami, chcąc zemścić się na byłym partnerze. Pitt nie poddaje się jednak w nieustawicznych próbach unormowania swojego kontaktu z dziećmi.
Póki co w potyczce o serca potomstwa niewątpliwie wygrywa Angelina, która na co dzień z nimi mieszka. Gwiazda nie stroni od publicznych wyjść w towarzystwie dzieci, podczas których z dumą prezentuje, jaką wzorową jest matką. Najnowsza okazja do zabłyśnięcia matczyną czułością przed obiektywami aparatów nadarzyła się przy okazji uroczystej premiery filmu Czarownica 2. Impreza odbyła się w ostatni poniedziałek w Los Angeles, a na czerwonym dywanie mogliśmy zobaczyć m.in. Elle Fanning oraz Michelle Pfeiffer.
Odtwórczyni głównej roli pojawiła się na wydarzeniu w asyście piątki z szóstki swoich pociech: 15-letniego Paxa, 14-letniej Zahary, 13-letniej Shiloh oraz 11-letnich bliźniaków - Vivienne i Knoxa. Swoją kreacją Angelina niewątpliwie nawiązywała do postaci tytułowej Czarownicy. Asymetryczna czarna suknia obszyta cekinami osuwała się z ramienia aktorki, aby zebrać się na jej biodrze, ozdobionym wysadzaną kryształami broszką w kształcie skorpiona. Fryzura Jolie była nad wyraz skromna, zaczesana do tyłu, co pozwoliło zgromadzonym podziwiać nieziemską strukturę twarzy aktorki.