Nowy miesiąc nieoczekiwanie rozpoczął się kolejną celebrycką dramą. Konflikt pomiędzy Joanną Opozdą i Sandrą Kubicką dotyczy psa, którego jakiś czas temu ta pierwsza uratowała z rąk nieodpowiedzialnych właścicieli, a ta druga zdecydowała się zaadoptować. Niestety, chęci na posiadanie w domu kolejnego pupila starczyło zapracowanej Kubickiej jedynie na kilka dni. W efekcie 24-latka oddała zwierzaka, o czym nie poinformowała przejętej jego losem Opozdy.
Zobacz: Sandra Kubicka przygarnęła psa od Joanny Opozdy i ODDAŁA GO kilka dni później? "Pieska już nie ma"
Choć przyparta do muru łódzka modelka w końcu zdradziła, co dzieje się z Fortuną i pokazała na Instastories jej właścicielkę, nie ominęła jej fala krytyki. Zachowanie Sandry potępiła m.in. wielbicielka czworonogów, Joanna Krupa, która, nie kryjąc oburzenia stwierdziła, że jej koleżanka po fachu jest osobą nieodpowiedzialną.
Na instagramowym profilu Kubickiej pojawiło się mnóstwo nagrań, w których tłumaczy swoje zachowanie. Niestety, celebrytka najwyraźniej tak bardzo nadużyła zaufania jurorki Top Model, że ta nie zamierza jej "wybaczać". Krupa pokusiła się w swoich mediach społecznościowych o krótki, lecz dosadny komunikat, najprawdopodobniej skierowany właśnie do Kubickiej:
_**Winny zawsze się tłumaczy**_ - czytamy tajemniczy wpis na profilu Dżoany.