Katarzyna Skrzynecka nie daje nam o sobie zapomnieć. Przede wszystkim bardzo aktywna jest na Instagramie, gdzie w ostatnim czasie relacjonuje swoją wielką metamorfozę. Skrzynecka przeszła na dietę, zabrała się za ostre treningi i schudła 14 kilogramów, choć dodajmy, że w planach ma aż 20. Nową figurą najchętniej chwali się w mediach społecznościowych, ale teraz przyszła też okazja, by mogła to uczynić na warszawskich salonach. A stało się to na pokazie Paprocki&Brzozowski.
Odchudzona Skrzynecka wkroczyła na czerwony dywan u boku swojego męża, Marcina Łopuckiego. W czerwonej sukience z dumą prezentowała nową sylwetkę. Jej stylizację uzupełniły też czerwone botki i choć tym razem mże uniknęła modowej wpadki, to do ikony stylu jeszcze daleko. Ale plusy z pewnością należą się za metamorfozę.
Podoba Wam się nowa wersja Katarzyny?