Kardashianki mają tak burzliwą historię związków, że z powodzeniem mogłyby posłużyć za inspirację dla scenarzystów Mody na sukces. Liczba romansów, zdrad, rozstań, powrotów, ślubów i rozwodów w tej rodzinie przyprawia o zawrót głowy.
Ostatnio na tapecie są Kylie Jenner i Travis Scott, z którym młoda milionerka związała się tuż po rozstaniu z Tygą. Ich relacja rozwijała się błyskawicznie i była bardzo namiętna. Już na początku zrobili sobie "pasujące tatuaże", a Kylie szybko zaszła z raperem w ciążę. Ich córka Stormi przyszła na świat w lutym zeszłego roku.
Sielanka nie trwała jednak długo. W marcu tego roku pojawiły się pierwsze doniesienia o tym, że Travis ma problemy z dochowaniem wierności. Influencerka o pseudonimie Yungsweetro ujawniła bowiem, że od dawna sypia ze Scottem.
Kilka dni tem portal TMZ doniósł, że Kylie i Travis zerwali ze sobą. Ponoć decyzja o rozstaniu zapadła już kilka tygodni temu. Nietrudno się domyślić, że przyczyną rozpadu związku były domniemane zdrady Travisa.
Choć oficjalnie Kylie nie potwierdziła tych doniesień, w internecie nie brak dowodów na to, że Scotta faktycznie coś łączyło z Yungsweetro. Na instagramowym profilu użytkowniczki 24kprincesa pojawił się szereg zdjeć mających dowodzić, że wielokrotnie spędzali razem czas m.in. na wspólnych wyjazdach w góry czy wypadach do kasyna.
Na jednym ze zdjęć influencerki w tle widać identyczne buty, jak te, które na innej fotografii ma na sobie Travis. Ponadto dowodem na romans miał być fakt, że Kylie blokowała domniemaną kochankę na Instagramie. Internautka, która zebrała "dowody" twierdzi też, że Travis był uwikłany w tę relację od sześciu lat.
Myślicie, że Travis faktycznie bez zahamowań od początku wykorzystywał Kardashiankę czy może Yungsweetro uknuła wszystko, aby wypromować się kosztem znanej celebrytki?