Lily Allen zajmuje się ostatnio ciągłym podsycaniem zainteresowania mediów swoją osobą. Nic dziwnego. Już 9 lutego w sprzedaży pojawi się jej druga płyta. Liczy na to, że skandalami uda jej się podnieść sprzedaż. Po opowieściach o trzecim sutku, uzależnieniu od narkotyków i rozmiarze penisa brata, Lily wyznała, jakich mężczyzn lubi najbardziej. I dlaczego. Nie przypomina Wam to czyichś ostatnich wyznań?
Wiecie, zauważyłam pewną prawidłowość wśród facetów, z którymi się spotykałam - wyznała kilka dni temu dziennikarzom. Najpierw byłam z 20-letnim DJ-em, który był w ogóle bez kasy. Później z 30-latkiem, który miał jej trochę więcej. Kolejny, 40-latek, zarabił już nieźle, a prawie 50-letni Joy Joplin był milionerem. Jaki będzie mój nowy facet? Pewnie 60-letni! Lubię ich... Starych i bogatych**.**