Kanye West jest chyba jedną z bardziej ekscentrycznych amerykańskich gwiazd. Tak to jest jak cham się dorobi. Widać, że pomieszało mu się w główce od nadmiaru sukcesu. Nazywa siebie "głosem pokolenia" i dumnie zapowiada nakręcenie biseksualnego filmu porno z sobą w roli głównej.
Teraz wyznał, że ma w swojej ekipie osobę, która zajmuje się tylko dbaniem o jego 450 par butów.
Zatrudniłem nowego pracownika, żeby zajął się moim obuwiem - pochwalił się dziennikarzom West. Czyści je, umieszcza każdą parę w oddzielnym pudełku. Robi też zdjęcia i później nakleja je na pudełku, żebym mógł łatwiej je znaleźć.
Nieźle, ale to i tak jeszcze nie Kupicha, który poniża pracowników każąc im wycierać sobie nos na scenie.