Biedna Iza Miko, nie ma lekko w Stanach. Po znanej już scenie seksu ze spoconym Baldwinem w przyczepie kempingowej przyszła kolej na jeszcze ambitniejszą. Miko leży nieprzytomna (po pigułce gwałtu?) na łóżku. I tyle. Dobiera się do niej jakiś facet. Potem zanosi ją bezwładną do łazienki.
Wielkie wyzwanie? Dowód prawdziwego kunsztu? Niestety, KAŻDA laska z ulicy, zagrałaby tę scenę dokładnie tak samo. Scenariusz wymaga braku jakiejkolwiek aktywności.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.