Wybory parlamentarne 2019 budziły wyjątkowo dużo emocji. Opozycja dwoiła i troiła się, by odebrać rządzącemu PiS-owi jak najwięcej głosów. Niestety, ostatecznie straszenie Prawem i Sprawiedliwością przyniosło odwrotny efekt, a partia Jarosława Kaczyńskiego drugi raz z rzędu zdobyła wystarczającą ilość mandatów, aby rządzić samodzielnie.
Ostateczne wyniki są równie emocjonujące, co wyniki sondaży. Janusz Korwin-Mikke zgodnie z obowiązującymi dotąd zwyczajami w Sejmie, jako najstarszy poseł powinien objąć stanowisko marszałka-seniora, który otworzy pierwsze posiedzenie parlamentu.
Biorąc pod uwagę ostatnie wypowiedzi Janusza, które są, jak to mówią młodzi ludzie, "januszowe" nomen omen, może okazać się to strzałem w kolano lub od razu w oba.
Janusz Korwin-Mikke za pośrednictwem Twittera obraził wyborców PiS, zarzucając im niski iloraz inteligencji
Przeciętny wyborca PiS człowiekiem inteligentnym nie jest, na co dowodem jest to, że głosował na PiS - napisał i dodał: 70 procent ludzi w Polsce nie jest w stanie zrozumieć treści rozkładu jazdy.
Te słowa nie spodobały się posłowi PiS, Dominikowi Tarczyńskiemu, który zagroził, że wymierzy sprawiedliwość:
W imieniu tysięcy wyborców którzy oddali na mnie głos, wypłacę w sejmie temu szaleńcowi sprawiedliwość zgodnie z kodeksem honorowym. Przy pierwszym spotkaniu - napisał na Twitterze.
Liczymy na to, że posłowie zdecydują się zażegnać spór na gali Fame MMA. Pssst, możemy załatwić walkę w Oktagonie.