_**Król Lew**_ to prawdopodobnie jedna z najgłośniejszych kinowych premier tego roku. Remake słynnego obrazu przyciągnął do kin miliony fanów, co przełożyło się na zyski rzędu 1,6 miliarda dolarów. Twórcy oczywiście starannie zadbali o to, aby o filmie było głośno, dlatego na premierze filmu gościło wiele znanych osobistości.
Choć remake Króla Lwa można śmiało zaliczyć do sukcesów, to nie wszyscy są obrazem zachwyceni. Do fanów odświeżonej wersji filmu nie należy najwyraźniej Elton John. Słynny piosenkarz podzielił się swoimi zastrzeżeniami z czytelnikami brytyjskiej edycji magazynu GQ, w rozmowie z którym stwierdził, że produkcja mocno go zawiodła od strony muzycznej.
Muzyka była ważną częścią oryginału, a w nowym filmie nie ma ona tak dużego znaczenia. Magia i radość przepadły. 25 lat temu muzyka z filmu była najlepiej sprzedającym się albumem roku. Nowy soundtrack szybko wypadł z list przebojów, i to pomimo ogromnego sukcesu kasowego samego filmu - powiedział Elton John w rozmowie z magazynem.
Co ciekawe, piosenkarz ma też za złe twórcom, że nie został zaproszony do współpracy nad odświeżoną wersją filmu. W oryginalnej produkcji to właśnie Elton John wykonuje utwór Can You Feel the Love Tonight, za który otrzymał swego czasu Oscara. Tym razem musiał się jednak obejść smakiem.
Liczyłem na to, że zostanę zaproszony do pracy przy muzyce, ale wizja filmu była inna. Tym razem nie byłem mile widziany i nie zostałem potraktowany z szacunkiem. Bardzo mnie to zasmuciło - wyznał.