Earl Simmons, znany lepiej jako raper DMX, został wczoraj skazany na 90 dni więzienia za znęcanie się nad zwierzętami i posiadanie narkotyków. W maju zeszłego roku policja weszła do jego domu, gdzie znalazła trzy martwe pit bulle. Były trzymane w skandalicznych warunkach, przykute łańcuchami w metalowych klatkach. Sekcja zwłok wykazała, że zwierzęta przed śmiercią były maltretowane i zmuszane do walk. Kolejnych dwanaście psów w stanie skrajnego wycieńczenia zostało zabranych do schroniska.
Rapera aresztowano już kilkanaście razy, głównie za posiadanie narkotyków, ale skazany został po raz pierwszy. Sprawa ze znęcaniem się nad zwierzętami wydaje się o tyle dziwna, że raper od lat afiszował się swoją miłością do groźnych psów. Wytatuował sobie nawet imię jednego z nich - "Boomer" wielkimi literami na całych plecach...
Dziwny facet.