Ada Rusowicz zdobyła w Polsce popularność występami w tzw. Niebieskich Pończochach, chórkach, które towarzyszyły założonej przez Czesława Niemena grupie Niebiesko-Czarni. Wokalistka i Niemen byli parą nie tylko na scenie, lecz również w życiu prywatnym. Ich relacje zaczeły się psuć, kiedy w 1966 roku legendarny piosenkarz zdecydował się opuścić grupę, zapewniąjąc tym samym partnerce pozycję solistki.
Zobacz też:Ojciec Ani Rusowicz przeszedł czwarty udar. "Chciałby poznać wnuka, ale córka nie odbiera telefonów"
Tuż przed weselem wokalisty Czerwonych Gitar Krzysztofa Klenczona, na którym obydwoje mieli być świadkami, Niemen zdecydował się zakończyć związek. Choć Rusowicz bardzo przeżyła rozstanie, jej kariera rozwijała się w zawrotnym tempie. W 1968 roku otrzymała tytuł najpopularniejszej wokalistki roku. Niedługo później wyjechała na Maltę, aby wziąć udział w Międzynarodowym Festiwalu Piosenki. To właśnie tam artystka poznała Davida Bowiego.
Bowie, który dziś jest już muzyczną legendą, miał wówczas na koncie dwa albumy studyjne i był tuż przed wydaniem swojego pierwszego wielkiego hitu Space Oddity. Jednocześnie artysta próbować uporać się ze śmiertelną chorobą ojca. Bowie i Rusowicz zaczęli spędzać ze sobą coraz więcej czasu. Po zakończeniu festiwalu postanowili kontynuować romans, a muzyk zaprosił nawet Adę do rodzinnego Londynu.
Chociaż para artystów była sobą głęboko zafascynowana, ich związek nie przetrwał próby czasu. Rusowicz szybko uświadomiła sobie, że pochodzą z dwóch różnych światów i relacja nie ma żadnej przyszłości. Polka wkrótce wyszła za gitarzystę Wojciecha Kordę, z którym doczekała się dwójki dzieci Bartłomieja i Anny. W 1991 roku gwiazda wraz z mężem uczestniczyła w wypadku samochodowym. Niestety nie udało jej się przeżyć.
David Bowie w 1970 roku ożenił się z Mary Angelą Barnett. Para rozwiodła się po dziesięciu latach. Chociaż artysta miał na koncie wiele romansów, ostatecznie ustatkował się u boku somalijskiej modelki Iman.
Niezwykłą historię romansu legendarnego muzyka z polską wokalistką Ania Rusowicz usłyszała od Wandy Kwietniewskiej. Kobieta, która była najbliższą przyjaciółką jej matki, znalazła ponoć liścik miłosny, który Bowie napisał do Rusowicz. Nie wiadomo jednak, co dokładnie wyznał polskiej wokalistce artysta.