Mamy kiepską wiadomość dla wszystkich osób nie przepadających za twórczością Dody. Jej nowy teledysk do piosenki Rany jednak powstanie. I to bez opóźnień. Jego reżyser, Bo Martin, ogłosił wczoraj, że cały, wielogodzinny materiał uległ zniszczeniu, a "piękna twarz i ciało Dody" są na taśmie "zdewastowane rysami". Zobacz: TELEDYSK DODY ZNISZCZONY!
Faceta odpowiedzialnego za uszkodzenie taśmy Martin nazwał "kryminalistą"! Wydawało się więc, że rzeczywiście sprawa jest przegrana, a nagranie nadaje się do kosza. Menedżerka Doroty, Maja Sablewska, zapytana przez nas o komentarz, twierdzi jednak, że to gruba przesada:
_**Reżyser zareagował zbyt impulsywnie i głupio**_ - mówi. Klip jest w najlepszych rękach i właśnie się montuje. Zniszczeniu uległy dwie puszki taśmy 16mm. To zwykły przypadek takie sytuacje się zdarzają, bardzo rzadko ale jednak. Dziś zapadła decyzja, aby dokręcić zniszczone ujęcia tuż na początku tygodnia. To kwestia kilku dodatkowych godzin i przyspieszenia pracy tak, aby teledysk miał swoją premierę według planu.