Podczas ośmioletniej prezydentury Baracka Obamy jego żonie udało się zyskać ogromną sympatię Amerykanów. W odróżnieniu od obecnej Pierwszej Damy Stanów Zjednoczonych, która obywatelom wydaje się raczej obca i nieprzystępna, Michelle Obama była blisko ludzi i bardzo angażowała się w działalność społeczną.
Do dziś żona byłego prezydenta pozostaje ulubienicą rodaków. Michelle wciąż udziela się społecznie, a kwestia aktywności fizycznej stale pozostaje w zasięgu jej zainteresowań. Jeszcze w trakcie kadencji Baracka jego żona zapoczątkowała ogólnokrajową kampanię Let's Move, której głównym postulatem było wyeliminowanie ze sprzedaży w amerykańskich sklepikach szkolnych niezdrowych produktów.
Michelle po przygodzie z Białym Domem rozwinęła również swoją działalność w sieci. Jej instagramowy profil śledzą już prawie 34 miliony internautów. W niedzielę 55-latka pokusiła się o zdjęcie z siłowni, przy okazji chwaląc się umięśnionym brzuchem. Na fotografii widzimy, że szczególnie upodobała sobie ćwiczenia z piłką lekarską. Z zamieszczonego przez nią postu wynika, że, tak jak każdy, nie zawsze ma motywację do tego, by wybrać się na siłownię:
W danym momencie nie zawsze jest dobrze, ale po wykonanym treningu cieszę się, że poszłam na siłownię - czytamy