Przed 5 tygodniami Małgorzata i Paweł Królikowscy powitali na świecie swojego pierwszego wnuczka, któremu nadano imię Józef. Pojawienie się nowego członka artystycznej familii wywołało w mediach niemałe zamieszanie, ponieważ jego mamą jest Joanna Jarmołowicz - była dziewczyna Antka Królikowskiego, tatą zaś został Jan Królikowski - młodszy brat Antka.
Para uznała, że miesiąc jest idealnym wiekiem na debiut w telewizji śniadaniowej, zgodzili się więc wystąpić z malcem w sobotnim odcinku Dzień Dobry TVN. Rodzice nie zgodzili się jednak na przedstawienie widzom wizerunku dziecka, co może trochę dziwić, biorąc pod uwagę, że Joanna nieraz pokazała już Józka na swoim instagramowym profilu.
Bycie dziadkiem i babcią to chyba najfajniejsza rola, jaką możesz pełnić w rodzinie, bo nie jest to do końca twoje dziecko, a jednocześnie trochę twoje i można tylko rozpieszczać. To wspaniałe role i wszyscy na to czekali po prostu, a że długo czekali, to teraz się bardzo cieszą - stwierdził rzeczowo świeżo upieczony ojciec, nieświadomie wbijając szpilę starszemu bratu.
Na szczęście Joanna nie musi polegać wyłącznie na pomocy dziadków przy dbaniu o małego oseska. Zakochana para zdradziła, że niezwykle demokratycznie podchodzi do swych rodzicielskich obowiązków.
Kto jest bliżej, ten przebiera. Normalna sprawa, jak w rodzinie - orzekł Jan.
Ja mam wspaniałego mężczyznę - dodała rozmarzona Joanna.
Sądzicie, że uda im się zbudować szczęśliwy dom dla małego Józka?