Ostatnio więcej miejsca w tabloidach zajmują doniesienia o tym, kto nie wystąpi w Tańcu z gwiazdami niż to, kogo zobaczymy na parkiecie. Trudno się dziwić - grupa niezainteresowanych dziewiąta edycją jest znacznie ciekawsza niż ci, których udało się przekonać.
Kolejną po Pieńkowskiej osobą, która deklaruje, że nie widzi się w programie, jest Grażyna Torbicka:
Dużo czasu musiałabym temu poświęcić, a mam masę swoich obowiązków - tłumaczy się Faktowi. Przygotowania do mojego programu bardzo mnie pochłaniają. Nie byłoby więc możliwe, żebym mogła poświęcić tańcowi tyle czasu, ile byłoby trzeba. Zajmuję się troszeczkę innymi dyscyplinami. Udział w "Tańcu z gwiazdami" wizerunkowo nie odpowiadałby temu, co robię. To nie dla mnie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.