Nie da się ukryć, że gala _**Fame MMA**_ to ogromny sukces jej organizatorów. Mimo trudnych początków gala stała się popularnym widowiskiem, które wzbudza dziś spore emocje, a wszystko zaczęło się od słynnego już pojedynku Marty Linkiewicz z Esmeraldą Godlewską. Od tamtej pory znany z Warsaw Shore Wojciech Gola co rusz angażuje do swojego przedsięwzięcia kolejnych celebrytów o wątpliwej reputacji, dając im możliwość wzbogacenia się i zaprezentowania swoich "umiejętności" na ringu.
Jako że liczba patocelebrytów gotowych na upokorzenie się w oktagonie jest dość ograniczona, Gola postanowił szukać chętnych na "rodzimym poletku", oferując udział w walce koledze z programu - Stiflerowi. W rozmowie z Super Expressem, Damian Zduńczyk (bo tak brzmi jego prawdziwe imię) potwierdził, że weźmie udział w 6. edycji Fame MMA, wyjawiając przy okazji, że jego rywalem będzie muzyk Merghani. Co ciekawe, słynący ze swojej imponującej muskulatury 29-latek zdążył uprzedzić dziennikarzy, że wcale nie jest przekonany o swojej wygranej.
On ma przewagę, bo już coś tam ćwiczy i ma takie podobno kocie ruchy - przyznał Stifler. Ale to jest spoko, będzie wtedy ciekawa walka. Nie muszę przecież wygrać.
W dalszej części wywiadu Zduńczyk zadeklarował, że przygotowania do _**Fame MMA 6**_ rozpocznie w grudniu. Przypomnijmy, że Stifler nie ma doświadczenia w sztukach walki, ale za to regularnie ćwiczy na siłowni.