Meghan Markle od początku nie było łatwo na brytyjskim dworze królewskim. Choć pozornie szybko została zaakceptowana, tajemnicą poliszynela był fakt, że członkowie rodziny nie byli zachwyceni tym, że ma do nich dołączyć starsza od Harry’ego amerykańska celebrytka, w dodatku rozwódka z afrykańskimi korzeniami.
Początkowo PR-owcom udawało się jakoś panować nad sytuacją, jednak z czasem kontrowersje wokół księżnej Sussex zaczęły wymykać się spod kontroli. Oliwy do ognia dolewali ojciec i siostra Meghan, którzy próbowała skompromitować ją w oczach opinii publicznej.
Potem księżna zaszła w ciążę i zainteresowanie jej osobą sięgnęło zenitu. Widać było, że Meghan coraz gorzej czuje się w swojej roli. Pojawiły się też doniesienia o tym, że jej stosunki z rodziną męża są coraz bardziej napięte.
Księżna nieustannie była w ogniu krytyki, aż w końcu nie wytrzymała i wylała żale w niedawnym wywiadzie dla telewizji ITV. Można było się z niego dowiedzieć m.in., że księżna czuje się ofiarą mediów, ciąża była dla niej bardzo trudnym przeżyciem i nikt z bliskiego otoczenia nie interesuje się jej samopoczuciem. Do tego Harry przyznał, że jego relacje z bratem się ochłodziły.
Przypomnijmy: Bliska płaczu Meghan Markle wyznaje: "Gdy byłam w ciąży, wszystko stało się naprawdę TRUDNE"
Wywiad rzucił się cieniem na wizerunku całej rodziny. W sprawie postanowiła interweniować Kate Middleton, która ponoć "bardzo współczuje" Meghan.
Księżna Cambridge zadzwoniła do szwagierki i udzieliła jej kilku rad. Treść ich rozmowy ujawnił były korespondent królewski, Phil Dampier na łamach Express.
_**Catherine powiedziała Meghan, że każdy członek rodziny królewskiej - w tym ona sama - miewa złą prasę, ale ważne jest, aby uczyć się na błędach, ruszyć z miejsca i przejść przez to -**_ powiedział.
Księżna Kate swego czasu otrzymała od brukowców przydomek "Waity Katie", który miał odnosić się do tego, że William długo zwlekał z oświadczynami. Była też nazywana "leniwą" po tym, jak porzuciła pracę w firmie dostawczej swoich rodziców, aby "przygotować się na przyszłe życie u boku księcia".
Dampier podkreślił, że Kate jest zdeterminowana, aby pomóc Meghan i Harry'emu poradzić sobie z ich problemami i naprawić relacje między Sussexami a Cambridge'ami. Dodał też, że księżna próbuje odwieść szwagra i szwagierkę od pomysłu wyprowadzki z Wielkiej Brytanii.
Byłoby katastrofą, gdyby Harry i Meghan wyjechali i żyli za granicą - William i Kate byliby zdruzgotani - mówi Phil.
Myślicie, że Meghan weźmie sobie rady Kate do serca?