Gogglebox. Przed telewizorem to jeden z tych programów, które dały początek medialnej egzystencji wielu domorosłych celebrytów. Jednymi z osób, którym udało się wypromować na udziale w show, są Sylwia Bomba i Ewa Mrozowska. Zdobyta w formacie popularność przekonała najwyraźniej producentów do jednorazowego zaangażowania ich do innego programu TTV, Usterka.
Sylwia Bomba i Ewa Mrozowska wystąpiły gościnnie w jednym z odcinków show. Choć program zazwyczaj traktuje o remontach mieszkań, to celebrytki postanowiły wykorzystać swój udział w formacie do znalezienia niani dla dziecka. Kandydatów oczywiście podglądały przez kamery ukryte w mieszkaniu, jednak w pewnym momencie wezwały na plan... policję.
O ile dwóch pierwszych kandydatów nie sprawiało żadnych kłopotów, o tyle problem pojawił się przy trzecim z nich. Celebrytki zauważyły bowiem, że mężczyzna zaczął się podejrzanie zachowywać w stosunku do dziecka. Na początku jedynie droczył się z chłopcem, jednak wkrótce doszło do przytulania, klepania czy łaskotania. Sylwia i Ewa z Gogglebox. Przed telewizorem długo nie czekały i postanowiły poinformować odpowiednie służby.
Jak się okazuje, ich reakcja nie była bezpodstawna. Jak donosi Fakt, sprawą zajęła się prokuratura.
Na podstawie zawiadomienia z dnia 26 sierpnia 2019 r. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ursynów w Warszawie w dniu 27 sierpnia 2019r. wszczęła śledztwo w sprawie dopuszczenia się w dniu 26.08.2019r. w Warszawie przez ustaloną osobę wobec małoletniego poniżej lat 15 innej czynności seksualnej, tj. o czyn z art. 200 § 1 kk - brzmi treść komunikatu.
W tym momencie wyrok w sprawie jeszcze nie zapadł, jednak mężczyźnie grozi do 2 do 12 lat więzienia.