Trzeba przyznać, że wiadomość o rozstaniu Julii "Maffashion" Kuczyńskiej i Czarka Jóźwika spadła we wtorek na fanów pary niczym grom z jasnego nieba. Choć plotki o kryzysie w związku celebrytów krążyły w kuluarach już od jakiegoś czasu, nikt nie spodziewał się, że Julia i Czarek ni z tego ni z owego powiadomią internautów o zerwaniu. A już na pewno nie w tak "osobliwy" sposób...
Choć ex-partnerzy znaleźli się w ogniu krytyki za wyjątkowo dziwaczny przekaz sensacyjnej wiadomości, Kuczyńska dalej idzie w zaparte, że podjęli najlepszą decyzję jaką mogli, rozstając się nad talerzem sushi na oczach milionów obserwatorów.
Maffashion broni rozstania nad surową rybą z ryżem: "Lepsze okładki, wywiady na kanapach i ścianki?"
Emocje po wtorku wciąż nie opadły, a spragniona uwagi Maff dalej roztrząsa swoje sprawy sercowe, dzieląc się z fanami kolejnymi intymnymi szczegółami ze swojego życia. W środę 32-latka postanowiła po raz kolejny poruszyć kwestię "publicznego" rozstania, nagrywając live'a na swoim profilu instagramowym (obserwowanym przez 1,3 mln osób). W trakcie relacji na żywo poruszona blogerka wyznała, że rozłąka z Jóźwikiem jest o tyle trudna, że para mieszkała wspólnie przez ponad pięć lat. Na pytania fanów, czy i kiedy przestali dzielić mieszkanie, Julka przyznała, że "ciężko jest po tylu latach przeprowadzić się z dnia na dzień i przenieść wszystkie rzeczy". Choć obecnie Kuczyńska pomieszkuje w innym miejscu, świeżo upieczona singielka nie żywi żadnej urazy do byłego chłopaka.
Miłość będzie zawsze! - zapewniła. Wczoraj się widzieliśmy, dzisiaj się jeszcze nie widzieliśmy, ale jest jeszcze wcześnie.
Żeby było zabawniej, na koniec zapytana o motywację do nagrania filmiku, wzburzona celebrytka poradziła krytykantom, aby... "sami zostali osobami publicznymi".
Wideo było nagrane na spontanie, po długiej rozmowie. Pełnej wzruszeń. (...) Jeśli ktoś nie rozumie, dlaczego to dodaliśmy, to niech zostanie osobą publiczną i wtedy zrozumie - stwierdziła.