Krystyna Pawłowicz niedawno twierdziła, że chce zakończyć swoją polityczną karierę. Jeszcze niedawno każda wypowiedź złotoustej Krystyny błyskawicznie obiegała media, jednak niedawno obiecała ona wyborcom, że rezygnuje z ubiegania się o reelekcję. Choć taka deklaracja wzbudziła entuzjazm wśród jej politycznych oponentów, to Pawłowicz odgryzała się, że "zawsze może wziąść udział w posiedzeniu"...
Zobacz: Krystyna Pawłowicz grozi: "Opozycjo, bój się. Były poseł zawsze może WZIĄŚĆ UDZIAŁ w posiedzeniu"
Odejście Krystyny Pawłowicz z polskiej polityki zostało przyjęte ze sporym entuzjazmem. Wiele osób miało nadzieję, że dzięki temu poziom debaty w Sejmie wzrośnie, a kontrowersyjna posłanka mimo wszystko zdecyduje się na emeryturę.
Niektórzy sądzili jednak, że Prawo i Sprawiedliwość i tak znajdzie jakiś sposób na to, aby Krystyna nie zniknęła całkowicie z politycznego horyzontu. Teraz wygląda na to, że entuzjazm przeciwników Krystyny Pawłowicz faktycznie był przedwczesny...
W poniedziałek Ryszard Terlecki poinformował media o tym, że klub PiS zgłosił jej kandydaturę na... sędzię Trybunału Konstytucyjnego. Oprócz niej partia rządząca zarekomendowała też Elżbietę Chojny-Duch oraz... Stanisława Piotrowicza, który niedawno nie uzyskał poselskiej reelekcji.
O decyzji klubu Prawa i Sprawiedliwości poinformowała na Twitterze także sama zainteresowana. W najnowszym wpisie Pawłowicz ogłosiła również, że w związku z wysunięciem jej kandydatury zawiesza swoją aktywność w serwisie.
W związku z wystawieniem przez PiS mojej kandydatury na sędziego Trybunału Konstytucyjnego zawieszam swą aktywność na TT. Wszystkim, którzy tu ze mną wymieniali poglądy dziękuję. Wiele się tu nauczyłam. Naszą Ojczyzną jest Polska - napisała Krystyna Pawłowicz na Twitterze.
Pod postem byłej posłanki momentalnie pojawiło się wiele gratulacji, lecz także równie wiele gorzkich słów od oburzonych użytkowników. Jedno jest pewne - Krystyna Pawłowicz najwyraźniej jeszcze nie powiedziała swojego ostatniego słowa...