W ciągu trwającej od ponad dekady kariery Kardashianowie zdążyli udowodnić, że nie mają sobie równych w organizowaniu hucznych imprez. Każdy z członków celebryckiego klanu uwielbia chwalić się swoim wystawnym życiem, codziennie udostępniając w social mediach zdjęcia swoich luksusowych apartamentów, kosztownych kreacji i drogocennych samochodów.
- urodziny Kris Jenner (przypadające 5 listopada) były idealną okazją do kilkudniowej celebracji. O dziwo, tym razem Kardashianki odpuściły sobie event przepełniony przyjaciółmi-gwiazdami i zdecydowały się na "skromne" przyjęcie w gronie najbliższych. Nie znaczy to jednak, że obyło się bez blichtru i szpanu...
Podekscytowana Kim opowiedziała o urodzinowym dniu pełnym atrakcji, zaplanowanym dla Kris na Instagramie. Okazuje się, że 39-latka zorganizowała mamie nostalgiczny powrót do młodzieńczych lat.
Dziś będziemy celebrować naszą mamę - zaczęła Kim. Każdy, kto ją zna, dobrze wie, że jest bardzo sentymentalna. Z okazji jej urodzin wysłałam wszystkim zaproszenia, w których podałam miejsce specjalnego spotkania, na które zaprosiłam najbliższych znajomych i rodzinę. Gdy wszyscy przyjechali na umówione miejsce, oświadczyłam, że robię mamie niespodziankę i Beverly Hills Hotel to nie miejsce, w którym będziemy jeść. Potem rozdałam prawdziwe zaproszenia. Kiedy zobaczyli adres miejsca, do którego zmierzamy, łzy wypełniły pokój. Wynajęłam dom z dzieciństwa - zdradziła.
Celebrytka nie byłaby sobą, gdyby nie udostępniła nagrania matki, która płacze ze wzruszenia na wieść o niespodziance Kimmy. Co ciekawe, żona Kanye Westa wynajęła Mercedesa 560 SL, którym Kris jeździła w młodości i udało jej się załatwić także tort w kształcie pamiętnej tablicy rejestracyjnej z napisem "2 DIE 4".
Wszystkie nasze wspomnienia wciąż tam żyją, szczególnie te związane z naszym tatą - opowiadała. To tutaj urodziło się każde dziecko Kardashian i uczyniło nas tym, kim jesteśmy - powiedziała. Gdy dorastaliśmy, ten dom miał niesamowite tapety i kuchnię! Zmieniłam nakrycia stołu, żeby były z tego samego materiału i miało ten sam wzór, co tapeta sprzed lat. Zjedliśmy lunch przy naszym starym stole, jakby nic się nigdy nie zmieniło. Cały czas płakaliśmy. Jestem bardzo dumna, że przez wiele tygodni udało mi się utrzymać tak znaczącą niespodziankę w tajemnicy przed moją mamą i siostrami! To był najbardziej wyjątkowy, nostalgiczny dzień w moim życiu. Poczuliśmy, że nasz świętej pamięci tata cieszy się tym dniem z nami! - podkreśliła.
Gwiazda przyznała, że cały proces przygotowań i same urodziny były dla niej wyjątkowo emocjonalne. Po całym przedsięwzięciu skora do wzruszeń Kim musiała zamknąć się w toalecie i wypłakać.
Trzymałam się i starałam się nie płakać przez cały lunch, chociaż ryczałam podczas całego procesu planowania. Ale na koniec poszłam do mojej starej łazienki, zamknąłem drzwi i tam się w końcu wypłakałam - wyjawiła.
Cały przebieg planowania oraz sama impreza została zarejestrowana przez kamery, więc najprawdopodobniej będziecie mieli okazję obejrzeć wysiłki Kim i "nostalgiczny lancz" w rodzinnym show Kardashianów.