W tym tygodniu uczestnicy Tańca z gwiazdami mieli przygotować choreografię do najbardziej popularnych filmowych piosenek.
Po krótkim powitaniu wszystkich par prowadzący Paulina Sykut-Jeżyna i Krzysztof Ibisz zapowiedzieli, że z programem pożegnają się aż dwie pary. Pierwsi uczestnicy opuszczą Taniec z gwiazdami już po pierwszym tańcu. Pozostałe pary przejdą natomiast do drugiej rundy, po której odpadną kolejni uczestnicy.
Jako pierwsi swoje umiejętności zaprezentowali Monika Miller i Jan Kliment. Para zatańczyła jive’a do muzyki z klasyka Quentina Tarantino Pulp Fiction. Zdaniem Moniki charakter filmu idealnie oddawał jej obecną sytuację w programie.
W tym filmie jest bardzo dużo stresu, bardzo dużo akcji i myślę, że idealnie przekłada się to na moją sytuację w programie. Nie spodziewałam się, że zajdę tak daleko. To ogromny stres, ale kocham ten moment, kiedy wychodzę na parkiet i wcielam się w charakter tańca.
Na parkiecie Monika j Janek odtworzyli kultową już scenę tańca Umy Thurman i Johna Travolty. Charakteryzacja na filmową Mię Wallace niestety nie ułatwiła Miller zadania. Chociaż z jivem celebrytka poradziła sobie całkiem dobrze, zdaniem większości jurorów w występie zdecydowanie zabrakło jej osobowości.
W filmie bohaterowie naprawdę pysznie się bawili, wy raczej udawaliście tę zabawę. Kroki jive’a były, ale tym razem zabrakło tutaj ciebie. Masz zdjętą energię z pleców dzisiaj trochę - skomentowała Iwona Pavlović.
Ostatecznie Monika i Janek otrzymali zaledwie 18 punktów.
Magda Bereda i Kamil Kuroczko zatańczyli tango do hitu Abby Mamma Mia. Całość ich występu nawiązywała do filmowej wersji musicalu z Meryl Streep. Niestety ich występ nie przypadł do gustu Iwonie Pavlović.
_Miało być łał, ale zostało tylko ał. Fatalna rama, szczególnie w końcówce. Ten totalny luz nie podobał mi się w tangu._
Zupełnie innego zdania był natomiast Andrzej Grabowski, który poradził influencerce nie przejmować się opiniami koleżanki z jury.
Zauważyłem, że jej bardzo trudno dogodzić. Magda Bereda wcale nie taka bieda. To było bardzo ładne. Czy państwo wiecie, co to jest rama? To nie jest konkurs tańca, to program rozrywkowy.
Jak na ciebie, to było zawodowo. To był twój najlepszy taniec - przyznał Malitowski.
Barbara Kurdej-Szatan i Jacek Jeschke przygotowali choreografię do muzyki z serii filmowych przygód Bridget Jones. Chociaż aktorka przyznała, że jest fanką roli Renee Zellweger, jej samej nigdy nie zdarzyło się rozpaczać na kanapie.
Zawsze marzyłam o scenie, nigdy nie leżałam na kanapie, czekając na propozycje. Działałam i walczyłam - wyznała Kurdej-Szatan.
Ich walc zebrał jak najbardziej pozytywne recenzje jury.
Bridget w tym filmie cały czas czegoś szukała, ty nie musisz niczego szukać, bo w tym tańcu znalazłaś wszystko - zahwycała się Ivona Pavlović.
Zawodowo, brawo - wtórował jej Michał Malitowski
Barbara i Jacek za swój występ otrzymali mocne 27 punktów.
Damian Kordas i Janja Lesar zatańczyli paso doble w rytm muzyki z filmu Desperado. Para idealnie poradziła sobie w rolach Antonio Banderasa i Salmy Hayek.
Mężczyzna XXI wieku, który potrafi tańczyć i rozumie swoją partnerkę. Jesteś odważny, rozwijasz się - chwalił Kordasa Michał Malitowski
Za swój występ para otrzymała całe 30 punktów.
Następnie swoje umiejętności na parkiecie zaprezentowała Sandra Kubicka. W tym tygodniu modelka zatańczyła jednak z nowym partnerem, Wojtkiem Jeschke. Jej dotychczasowy trener Adam Adamonis w związku z kontuzją zmuszony był pożegnać się z Tańcem z gwiazdami. Okazało się jednak, że w tańcu nowoczesnym stylizowanym na scenę z filmu Czarny Łabędź modelka poradziła sobie bardzo dobrze.
Czułem dreszcze, fantastycznie, brawo - skomentował Andrzej Grabowski.
Byłaś najpiękniejszym łabędziem - przyznała Pavlović.
Ostatecznie para otrzymała od sędziów trzy najwyższe noty.
Po pierwszej rundzie tańców zgodnie z zapowiedziami przyszedł czas, aby pierwsza para opuściła program. Decyzją widzów w następnym odcinku nie zobaczymy już Moniki Miller i Jana Klimenta.
Będzie mi tego bardzo brakowało, będzie mi brakowało treningów - mówiła przez łzy Miller.
W kolejnej rundzie jako pierwsi zaprezentowali się Magda Bereda i Kamil Kuroczko. Para przygotowała choreografię w bollywoodzkim stylu do piosenki Jai Ho z filmu Slumdog. Milioner z ulicy. Ich kolorowy występ nieszczególnie przypadł jednak do gustu jury.
Jak na Bollywood spodziewałem się więcej energii i radości - skomentował Malitowski.
Podeszłaś do tego tańca bez uśmiechu. Wygrywać jest bardzo miło, ale grać i walczyć też jest miło - pouczał Magdę Andrzej Grabowski.
Para za swój występ dostała zaledwie 19 punktów.
W swoim drugim tańcu tego wieczoru Barbara Kurdej-Szatan i Jacek Jeschke wcielili się w postaci z serii Piraci z Karaibów.
Będę groźna, wściekła i zła - zapowiadała przed występem aktorka
Ich energiczne paso doble mimo drobnych technicznych niedociągnięć zebrało jednak przychylne opinie. Ostatecznie para otrzymała więc 28 punktów.
Damian Kordas i Janja Lesar wykonali walca do muzyki z filmu Uwierz w ducha i po raz kolejny w tym tygodniu zachwycili jurorów.
Jesteś tak zdolny, tak pięknie partnerujesz. Uwierzyłam w ducha - zachwycała się Iwona Pavlović.
Już dawno tego programu nie wygrał facet, może właśnie na niego patrzymy - przyznał Michał Malitowski.
Podobnie jak ich poprzednicy, para również otrzymała 28 punktów.
Jako ostatni na parkiecie swój taniec zaprezentowali Sandra Kubicka i Wojtek Jeschke. Tym razem modelka wcieliła się w Anastasię Steel z 50 twarzy Greya. Przy okazji Kubicka opowiedziała o swoim narzeczonym. Mężczyzna wspierał ją, gdy dowiedziała się, że cierpi na Zespół Policystycznych Jajników, przez który nie będzie mogła zajść w ciążę.
Jej walc wiedeński jury oceniło na 24 punkty.
W wyniku głosowania widzów, jako drudzy z programu odpadli Magda Bereda i Kamil Kuroczko.