Kilka lat temu Otylia Jędrzejczak zapowiedziała, że planuje wydać książkę, w której opisze tragedię, jaka spotkała ją w 2005 roku. W wyniku wypadku samochodowego, który spowodowała pływaczka, śmierć poniósł jej młodszy brat Szymon. Otylia została wówczas skazana na dziewięć miesięcy ograniczenia wolności, 30 godzin prac społecznych oraz zakaz prowadzenia pojazdów przez rok.
Przypomnijmy: Otylia: "Napiszę książkę O ŚMIERCI BRATA!"
Otylia dotrzymała słowa i aktualnie szykuje się do premiery autobiografii zatytułowanej Otylia. Moja historia. Książka ukaże się w sprzedaży pod koniec listopada. Fragmenty wyciekły już do mediów. Pływaczka wspomina m.in. ostatnie słowa brata oraz lawinę hejtu, jaka spadła na nią w tym trudnym czasie.
Tuż przed premierą autobiografii Otylia postanowiła przypomnieć o sobie w mediach. Właśnie pojawiła się na okładce najnowszego wydania Vivy, gdzie pozuje do zdjęć razem z dziećmi: dwumiesięcznym Grzesiem i dwuletnią Marceliną. Warto dodać, że to ich pierwsza wspólna sesja w kolorowym magazynie.
W wywiadzie Otylia opowiedziała "o macierzyństwie, rozstaniu ze sportem i o tym, jak rozliczyła się z tragiczną przeszłością". Okładkę pokazano na oficjalnym profilu Vivy na Instagramie. Fani nie kryją zachwytu.
"Rozkoszny maluszek!", "Cudne!", "Urocze dzieciaczki i przeszczęśliwa mama". "Czas tak szybko leci, że Otylia ciągle wydaje się być tylko w czepku i na basenie, a tu taka piękna mama", "Urocze maleństwa, a Pani Otylia wygląda obłędnie. Macierzyństwo jej służy" - piszą w komentarzach.
Myślicie, że "szczery wywiad" i sesja z dziećmi pomogą Otylii wypromować książkę?