Piotrek Rubik przegapił chyba zeszłoroczną Eurowizję. Pochwalił się właśnie, że na jego nowej płycie wystąpi Isis Gee, posądzana przez Roberta Leszczyńskiego i Kubę Wojewózkiego o obcięcie sobie penisa. Co gorsza, na "featuring" zgodziła się także... Paulina Lenda. Czyli klątwa Wojewódzkiego się spełniła. To koniec.
Pracuję nad płytą "RubikOne". Będzie na niej 13-14 utworów, które śpiewają same kobiety - chwali się Rubik w wywiadzie dla Gali. Wydaje mi się, że to bardzo ciekawe głosy. Na przykład Paulina Lenda i Ewa Maria Lewandowska z "Mam talent", moje trzy solistki, czyli Zosia Nowakowska, Anna Józefina Lubieniecka i Marta Moszczyńska, poza tym znana wróżka Aida Kosojan-Przybysz, Isis Gee, jeszcze kilka fajnych solistek, no i... jedną piosenkę nagrałem ja.
Czyli oprócz Tamary na płycie wył będzie sam Rubik. Pamiętacie jeszcze jego piosenkę odrzuconą przez wytwórnię?
Ale pomijając już muzykę, są jeszcze względy estetyczne: