Miło przeczytać, że ludzie, którzy kiedyś byli razem, nie wieszają na sobie obecnie psów. Przynajmniej na łamach prasy. Krzysztof Ibisz na wieść o ciąży swojej byłej żony Anny Ibisz, powiedział Faktowi:
Pomiędzy nami są bardzo pozytywne relacje. Dlatego zawsze wszelkie wiadomości o szczęściu, jakie spotyka każde z nas, są radością dla drugiej strony.
Najważniejsze, by nowy człowiek, którego urodzi Ania, był piękny i zdrowy. Czego jej i jemu życzę z całych sił.
Szkoda, że Michał i Marta Wiśniewscy nie potrafią tak czule się o sobie wypowiadać.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.