Koniec imprezy. Działalność należącej do braci Mroczków agencji Mroczek House została zawieszona. Firma splajtowała. Co poszło nie tak?
Wygląda na to, że wszystko. Mroczkowie przeszacowali po prostu swoją wartość rynkową. Agencja opierała się wyłącznie na ich popularności, której szczyt mają już dawno za sobą. Nikt nie chciał zapraszać ich na chałtury. Poza tym sami nie okazali się zbyt pracowici. Całą pracę zrzucili na barki wspólnika, który wreszcie powiedział "dość" i zakończył przynoszącą straty działalność.
Wykorzystując fakt, że ich twarze pojawiają się wszędzie, Mroczkowie założyli z nim dwa lata temu firmę organizującą przyjęcia i bankiety. W jej działalność zaangażowana była także ówczesna dziewczyna Marcina, Agnieszka Popielewicz. Po rozstaniu z nim rozstała się także z firmą.
Właśnie przez zaniedbywanie obowiązków przez braci i brak zainteresowania własną firmą, współwłaściciel postanowił zawiesić działalność - pisze Fakt. Pojawia się pytanie, jak długo Mroczkowie będą w stanie utrzymywać się tylko z aktorstwa.
Z "aktorstwa"? Raczej nigdy. Z gry w serialu jeszcze przez kilka sezonów. To rzeczywiście spora zagadka - co będzie z nimi potem?