Film Closer z Natalie Portman warto zobaczyć choćby dla tej jednej sceny. To konkurencja dla wychodzącego w tym roku Frankie and Alice z Halle Berry (zobacz foty z planu:Kto biega nago po ulicy?)
.
Natalie przyzwyczaiła nas do bardzo grzecznych ról (no, może za wyjątkiem pierwszej). Tu zaś wcieliła się w postać striptizerki tańczącej na rurze w blond i różowej peruce. Miły, niezobowiązujący widok. "I to za darmola", cytując klasyka.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.