Robert Kubica w ubiegłym sezonie zbił wagę o 7 kilogramów. Przy wzroście 184 ważył zaledwie 67 kg. Dalsze odchudzanie może okazać się niebiezpieczne dla zdrowia. Przyczyną diety jest obowiązująca w Formule 1 zasada, że łączna waga bolidu i kirowcy nie może być większa niż 605 kg.
W poprzednich sezonach taki zapis był rozsądny, ale wprowadzenie do F1 systemu KERS wszystko zmieniło - mówi ekspert F1 Tim Collings, cytowany przez Super Express. To dodatkowe 25 - 40 kg, a co za tym idzie - mniej balastu pod bolidem. Kierowcy starają się to zniwelować, zbijając wagę. Ale może dojść do sytuacji, że posuną się za daleko, odchudzą się za bardzo i nie będą w stanie wytrzymać trudów wyścigu. To może doprowadzić do groźnych wypadków.
Kubica i wyższy od niego o centymetr Mark Webber są w najgorszej sytuacji. Zapytany, czy mógby jeszcze zbić wagę, Robert odpowiedział: Tak, gdybym obciął sobie nogi w kolanach. Jego lekarz twierdzi, że Robert nie ma już z czego się odchudzić.
Formuła 1 zaczyna przypominać świat wygłodzonych modelek, chudych jak tyczki, a nie sportowców - narzeka Collings - FIA powinna zareagować zanim będzie za późno.